Projekt współfinansowany przez Unię Europejską

niedziela, 29 marca 2015

Matematyka wokół nas



W dniu 12 marca 2015 r. obchodziliśmy w szkole święto matematyki. Obchody miały charakter konkursu między klasami. Czas między konkurencjami   umilaliśmy wierszami, piosenkami, okrzykami związanymi z  matematyką. W rywalizacji wzięli udział uczniowie szkoły podstawowej oraz gimnazjum. W dzień poprzedzający święto matematyki uczniowie rozwiązywali zadania oraz malowali plakaty na temat „matematyka wokół nas”. 


Natomiast w dzień międzynarodowych obchodów  Liczby Pi byłyśmy z uczniami na Uniwersytecie Śląskim w Katowicach na wydziale matematyki, fizyki i chemii.




Chcemy, aby uczniowie zrozumieli, że matematyka, to nie tylko liczby i trudne zadania, ale również znakomita zabawa i pasjonująca przygoda.








Małgosia L, Małgosia G

czwartek, 26 marca 2015

Ciekawy ludzi i świata

20 lat temu spędziłem dwa fantastyczne dni w Barcelonie, przez całe lata miałem w pamięci wizytę na Camp Nou, kolumnę Kolumba, wzgórze Mont Juic czy katedrę Sagrada Familia. Niedawno odwiedziłem to wspaniałe miasto dzięki udziałowi w projekcie „Erasmus +” i po tygodniu kategorycznie stwierdzam, że tydzień to za mało żeby poznać tę nowoczesną, tętniącą życiem multikulturową stolicę Katalonii. Wizyta w Barcelonie była dla mnie interesującym doświadczeniem ze względu na wiele aspektów:
·  Język: przed wyjazdem uczestniczyliśmy w kursie językowym ale nie ukrywam, że istniała obawa czy „mój poziom” komunikacji w języku obcym będzie na tyle dobry aby wystarczył do aktywnego uczestnictwa w kursie, który przecież w całości prowadzony był w obcym języku.
·    Szkolenie: codziennie w trakcie kilkugodzinnych sesji doskonaliliśmy swoją wiedzę w zakresie rozwijania kompetencji kluczowych poprzez stosowanie aktywnych metod pracy. Wymienialiśmy doświadczenia zawodowe z kolegami i koleżankami z Turcji, Bułgarii, Chorwacji, Hiszpanii.  Bardzo istotnym założeniem było wymieszanie uczestników szkolenia tak aby przełamać stereotypy i bariery językowe. Właśnie ta różnorodność kulturowa pobudzała nas do aktywności i twórczych działań. Człowiek uczy się przez całe życie i trzeba pamiętać, że kto stoi w miejscu ten praktycznie cofa się w swoim rozwoju.
· „Catalan cuisine”- śródziemnomorska kuchnia to coś czego brakuje mi chyba najbardziej.  Te wszystkie kalmary, ośmiornice, ryby, krewetki, małże, pomidory, czosnek i WSZECHOBECNA OLIWA. Różnorodność dań, barów, knajpek oferujących „Tapas” była niesamowita. Ja z założenia każdy posiłek wybierałem inny i chyba nie powtórzyło się żadne danie a miałem wrażenie, że wszyscy uczestniczymy w  programie Master Chef czy Hell`s Kitchen.
·   Kultura: Barcelona to zdecydowanie najpiękniejsze miasto jakie zwiedzałem. Antonio Gaudi to geniusz architektury,  dla którego „nic nie było proste”. Stworzył nieprawdopodobne dzieła sztuki chyba bez linijki i poziomicy bo często w jego budynkach nie ma ani jednej linii czy kąta prostego. Wiele osób zastanawia jakim sposobem to wszystko jeszcze stoi i co właściwie miał w głowie Gaudi.  Życzę każdemu, aby choć raz na własne oczy zobaczył: Casa Mila, Casa Batllo, Sagrada Familia czy Park Guela. Starówka (Barric Gotic), plaża Barcelonetta, stadion Camp Nou………….. i wiele innych ciekawych miejsc czeka na was. Zdjęcia, przewodniki i foldery to nic, najlepiej mieć to nagrane na „twardy dysk” w głowie.


W Barcelonie nie zmarnowałem ani chwili czasu bo w tym mieście dzieje się tyle, że każdy człowiek ciekawy świata i ludzi znajdzie dla siebie coś interesującego. „Bywam” w Barcelonie średnio co 20 lat więc do zobaczenia na Placu Katalonii w 2035 r.
Sebastian

poniedziałek, 23 marca 2015

Barcelona - wspomnienia

Do dnia dzisiejszego jestem zauroczona Barceloną. Jej położenie, klimat śródziemnomorski, liczne zabytki spowodowały, że stała się dla mnie miastem, do którego chciałabym wrócić. Ogromne wrażenie zrobiła na mnie architektura, w której przeplatana na przemian nowoczesność z zabytkami w ogóle nie raziła, lecz wspaniale dopasowywała się, tworząc niepowtarzalną atmosferę. Ciekawym rozwiązaniem architektonicznym były piękne tarasy na wysokich piętrach lub dachach budowli, obsadzane roślinnością, na których barcelończycy odpoczywają zapewne po trudach codzienności. Sama koncepcja urbanistyczna Barcelony była także nadzwyczaj ciekawa, najbardziej widoczna z lotu ptaka, ale również odczuwalna dla turystów. Tworzyła ją sieć urokliwych uliczek, liczne place fontanny, pomniki i oczywiście drzewa – najczęściej palmy, platany lub pomarańczowe. W Barcelonie jest aż dziewięć zabytków z listy UNESCO, a siedem z nich to dzieła geniusza architektury – Gaudiego. Jestem pod wielkim wrażeniem tego co widziałam. Tym bardziej, że do tej pory mogłam podziwiać jego prace tylko w reprodukcjach albumowych lub w książka o historii sztuki. Odżyły wspomnienia z lat studenckich, kiedy przyswajałam wiadomości o secesji, oglądałam setki zdjęć, ale w rzeczywistości zetknęłam się z czymś jeszcze piękniejszym i bardziej imponującym.


 
                Dzięki udziałowi w projekcie „Erasmus +” mogłam uczestniczyć w warsztatach dla nauczycieli, które były dla mnie nowym doświadczeniem. Nie mogłam sobie wyobrazić, jak będzie wyglądała współpraca z osobami z innych krajów, mówiących różnymi językami. Okazało się, że przy odpowiednim doborze metod pracy, może to być nawet interesujące zajęcie i miła zabawa. Właśnie ta różnorodność kulturowa przypomniała mi zespoły klasowe, z którymi na co dzień pracuję i muszę pobudzać do twórczych działań, aktywności. Dlatego wiele poznanych na tym kursie metod wykorzystam w mojej pracy zawodowej.
                Wizyta w Barcelonie była dla mnie interesującym doświadczeniem, niezapomnianym. W jej trakcie zrobiłam ponad 1000 zdjęć i zaraz po powrocie do domu, zainspirowana kolorytem tego miasta, wprowadziłam nowy temat lekcyjny (projekt witrażu). W ramach jego realizacji uczniowie stworzyli bardzo ciekawe prace, które teraz zamierzam zaprezentować w formie wystawy w „szkolnej galerii sztuki”.



Cieszę się, że zgłosiłam się do udziału w tym projekcie. Dzięki niemu mogę wzbogacić swój warsztat pracy, poznać ciekawe metody dydaktyczne i zdobyć nowe doświadczenia, z których na pewno będę korzystać na co dzień.
Dorota K.

Piękna słoneczna pogoda przywiodła na myśl pobyt w Barcelonie……


Minęły już ponad 2 miesiące od mojego powrotu ze szkolenia w Hiszpanii, a ja ciągle myślę, jak fajnie by było znów się tam znaleźć.  Przed oczami jak w kalejdoskopie przesuwają się rezydencje i ogrody najsłynniejszego Gaudiego,  oryginalne obrazy Picassa, bazylika Sagrada Familia, stadion Camp Nou  FC Barcelony i wiele wiele  takich niesamowitych miejsc.  Brakuje mi katalońskich krajobrazów i hiszpańskiej kuchni. Oddam wszystko za paelle !!!Te cudowne miejsca,  które tam zobaczyłam pozostaną na zawsze w mojej pamięci. J
Beata



My memories



Almost two months have passed since our visit in Barcelona but my memories are still fresh.  I think I should confess that I miss the atmosphere of the course and the city very much. During the course we were practising communication skills in international groups – we were working in groups with teachers from Turkey, Bulgaria and Croatia. We learned a lot about how the proper communication between teachers, staff, pupils and parents should look like. We had time and opportunity to share our experiences with other participants. For me the most interesting part of the course was the visit in Spanish school and the difference that surprised me the most was that parents are not allowed to enter the school, small children are picked up by the teachers right at the entrance.
I also enjoyed our free time, after classes we were discovering Barcelona – sometimes together with our new friends from Croatia and Turkey. It is a wonderful city, I was impressed by all Gaudi’s works like Sagrada Familia, Park Guell or Casa Batlo just to name a few. Oh, and I shouldn’t forget about the food, which is strongly connected with Catalan culture, I have never tried so much seafood before. All mobility activities were, and still are, precious experiences not only for my work but also for personal development. I will strongly encourage other members of the staff and teachers to engage in projects like Erasmus+ to gain self-confidence in international environment and share it with others.
Ola






wtorek, 17 marca 2015

Nie zmarnowałam ani chwili

Wyjazd do Barcelony w moim odczuciu był bardzo udany.  Przygotowania do wyjazdu  uwzględniały wszystkie istotne  elementy. Uczestniczyłam w kursie językowym w trakcie którego poprzez konwersacje i ćwiczenia nabrałam pewności, że moje umiejętności językowe pozwolą mi efektywnie uczestniczyć w zajęciach odbywających się w ramach kursu. Spotkania grupy projektowej spowodowały, że przed wyjazdem posiadłam informację o Hiszpanii, Turcji, Bułgarii, czyli  krajach z których pochodzili pozostali  uczestnicy kursu. Wyjeżdżając czułam się bezpiecznie ponieważ wiedziałam gdzie będziemy zakwaterowani, jak będzie przebiegała podróż. Otrzymałam szczegółowy program pobytu w Barcelonie oraz informację o numerach kontaktowych z ważnymi instytucjami  w tym kraju.  Istotne dla mnie było to, że wyjazd nasz został dodatkowo ubezpieczony i zmobilizowano mnie do wyrobienia Europejskiej Karty Ubezpieczenia Zdrowotnego. 


Pobyt w Barcelonie był rewelacyjny. W godzinach dopołudniowych uczestniczyliśmy w kursie. Doskonaliliśmy swoją wiedzę w zakresie rozwijania kompetencji kluczowych poprzez stosowanie aktywnych metod pracy. Wymienialiśmy doświadczenia zawodowe i co bardzo istotne pokonywaliśmy z sukcesami bariery językowe.  O naszym zaangażowaniu i aktywności świadczą wytwory naszej pracy,  którymi były prawie artystycznie wykonane plakaty, makiety, karty pracy.  Ciekawym doświadczeniem była wizyta w hiszpańskiej szkole. Przez cały okres  pobytu  w Barcelonie nie zmarnowałam ani chwili czasu. W godzinach popołudniowych i wieczornych zwiedziliśmy wszystkie najistotniejsze obiekty w tym mieście. Poczułam jego klimat. Udało mi się podejrzeć jak żyją Katalończycy, poznać niektóre hiszpańskie zwyczaje i tradycje. Posmakowałam kuchni  katalońskiej, co było też wspaniałym doświadczeniem. Dużą wartością tego wyjazdu jest dla mnie także to, że po raz kolejny przekonałam się jak bardzo istotna i efektywna może być praca zespołowa. Zadowolona z wyjazdu na pewno będę przekonywała koleżanki i kolegów, że przystępowanie i realizowanie projektów w ramach programu Erasmus + to doskonały sposób na własny rozwój, sposób na doskonalenie własnego warsztatu pracy i poznanie świata  bez angażowania własnych środków finansowych. 
Dorota W. 

niedziela, 1 marca 2015

Moc wrażeń

Cudowne klimatyczne miasto, piękne zakątki i urokliwe ogrody, 
w których można było złapać trochę oddechu. 



Tydzień, to zdecydowanie za krótko, żeby "zobaczyć" Barcelonę, ale wystarczająco dużo czasu, żeby się zachwycić i chcieć tu jeszcze wrócić. Muszę przyznać, że choć nie jestem fanem piłki nożnej, to stadion Camp Nou zrobił na mnie wrażenie. 

Szkolenie, w którym brałam udział, utwierdziło mnie w przekonaniu, że moje doświadczenie (choć bogate) wymaga ciągłego doskonalenia. Nowe metody pracy z uczniami, które poznałam na pewno włączę do swojej pracy. Z drugiej strony zarówno wizyta w barcelońskiej szkole jak i wymiana informacji z nauczycielami z innych krajów pozwala na wyrażenie opinii, że nie mamy czego się wstydzić. Nasza szkoła to dobre miejsce dla uczniów do zdobywania wiedzy i rozwijania pasji. 

Aneta